środa, 12 lutego 2014

Glanem przez Ustroń i nie tylko :)

Witajcie! <muszę wymyślić jakieś lepsze powitanie>

Wracam do was ze spóźnionym postem o przygodzie w Ustroniu :)
Podsumowanie? Było bardzo fajnie, miło spędziłam czas z rodziną jeżdżąc na nartach i jedząc chińszczyznę. Smutno mi tylko że znów nie mam dla was aktualnych zdjęć mojego konia. W tym tygodniu wyszło akurat tak, że pojechałam na wycieczkę z rodzicami, a nie do stajni. Ale, ale, nie marudzić! Zdjęcia powinny (tak, tak powtarzam to od założenia bloga) być za tydzień po weekendzie, ale myślę że tym razem to jednak wypali bo zostaję u babci i chyba dziadek zawiezie mnie do konia. Niestety, raczej mnie na moim koniu nie zobaczycie, bo jak na razie ze względów zdrowotnych nie mogę jeździć.

Dobrze, może przejdźmy do mojej wyprawy, bo to właśnie o niej ma być post. 

DZIEN 1 

Poranek tego dnia był po prostu cudowny! Obudziły mnie promienie słońca, grzejące mi twarz no i, przyznajcie sami, dzień który się tak zaczyna nie może być zły! Mimo że byłam nie wyspana (znów śnią mi się sny, a przez to się nie wysypiam bo budzę się między jednym snem a drugim) wstałam z uśmiechem i zrobiłam sobie na śniadanie herbatę. 


To jest zdjęcia zrobione zaraz po przebudzeniu. Herbatka, kołderka w podkówki i koniki i mięciuteńkie różowiutkie skarpetki. Czego chcieć więcej? Ah, no tak. Przygód!
Ale jak tu odbywać przygody, kiedy rodzice chcą jechać do sklepu po lampę? Tak, ja też nie wiem. Zamiast iść na spacer, siedziałam przez bite pół godziny na gładzi szpachlowej i oglądałam jak jakaś pani kłóci się ze swoim mężem o kolor prześcieradła... Skąd oni je wytrzasnęli koło gładzi szpachlowej to nie wiem. 
Tak nam zleciało południe. Na obiad zjedliśmy kanapki z automatu (no bo jakoś sobie radzić trzeba) i wróciliśmy do domu. Co później? Spokojnie, już wszystko mówię. Pojechaliśmy na stok Nowa Osada w Wiśle o ile się nie mylę. 


Wiecie co powiem? Myślę że gdyby były lepsze warunki do jazdy na nartach to bardziej polubiłabym ten stok. No bo spójrzcie. Góry szare a nie białe, 12 stopni, a śnieg to nie śnieg tylko sypkie granulki lodu. Co za tym idzie? Robią się zaspy. Ogromne zaspy! Eh, już myślałam że cofam się w rozwoju w sprawie tych nart. Cały czas pług, no i jak tu się ludziom pokazać od najlepszej strony? 
Po 2 godzinach jazdy wróciliśmy do domu, potem znów do sklepu po jedzenie do Tesco. Hah, powiem wam że chyba nie mogłabym być kimś kto sprzedaje w sklepie. Chyba by mnie szlag tam trafił, bo już wiem jak to jest jak się samemu kasuje produkty. Z tego wyszło pół godziny stania i kasowania. Jeszcze 5 minut i bym tam zaczęła przeklinać. Serio. 
Nie polecam czegoś takiego, no chyba że do małych zakupów, wtedy to się sprawdza :)
Wieczór minął mi z kolei na ćwiczeniach. Ktoś się mnie pytał jakie to ćwiczenia, ale w tym poście nie chcę się na ten temat rozpisywać, więc może kiedy indziej. 
Potem zasnęłam i znów miałam bardzo dziwny sen :))

DZIEN 2 

Poranek minął schematycznie, jak zawsze. Potem, korzystając z dobrej pogody wyszliśmy na spacer. 
Ustroń. Co ja sądzę o tym miejscu? Na pewno mają dużo świetnych restauracji i piekarni. To na prawdę duży plus. Nie ważne w jaki zakątek tego miasta się wejdzie, zawsze jest gdzie usiąść i odpocząć. 
Piękny rynek i galeria. Na prawdę, te miejsca wyglądają bardzo orginalnie i estetycznie. Bardzo podobała mi się mi się ta nowoczesność, a szczególnie rynku. 
Ale są niestety takie miejsca w Ustroniu, gdzie aż zajeżdża takim... Niedbalstwem? Przepraszam że tak to ujmę ale taka jest prawda. Według mnie to miasto nadal mimo wszystko powinno się rozwijać i poprawiać swój wygląd bo to na prawdę fajne miejsce. 


To zdjęcie bardzo mi się podoba. Uchwycony jest tutaj kawałek galerii i chodnikowych lamp, no i oczywiście piękne niebieskie niebo. Zmieniłam zdanie, jednak kocham taką pogodę. 

Cóż, lećmy dalej. Na spacer przeszłam się z rynku aż do sanatoriów które znajdują się w górach, i powiemwam że nie była to dla mnie całkiem przyjemna wycieczka. Chodzi o to że nie dawno kupiłam sobie martensy i strasznie mnie obcierają... Mimo wszystko i tak je kocham. Miłość wszystko wybaczy prawda? ;)
Nie oszukujmy się, w miejscach sanatoriów na prawdę nie było nic ciekawego więc nawet nie robiłam zdjęć. Z resztą, znów mam ten sam problem bo nikt nie chce mi zrobić zdjęć, więc pewnie często będziecie tu widywać same obiekty w których bywałam. 
Co dalej? Znów na stok. Co na stoku? Znów sypki śnieg i znów kłopoty, tym bardziej że jeździłam na nartach mojej mamy, mocno nasmarowanych, długich i z takimi czubkami jakby chciała chodzić z nimi po lesie i nabijać na nie kuropatwy żeby potem upiec je na ognisku niczym jaskiniowiec. Taki żarcik ^^ 
Znów, śnieg pokrzyżował mi plany, na spokojną, fajną jazdę. Ale! Niedługo potem na stok wyjechał ratrak (maszyna do wygładzania i ubijania śniegu) i ten ubity śnieżek był po prostu bajeczny! Czułam się tak jakbym jeździła po chmurce! Nie trwało to jednak długo, bo po dwóch zjazdach znów śnieg zrobił się sypki i po efekcie chmurki nie było śladu. 
Po takich nartach zamówiliśmy sobie chińszczyznę i niemalże od razu po jedzeniu zasnęłam na kanapie. 

DZIEŃ 3

To był chyba najciekawszy dzień z całej wyprawy ale był też dniem powrotu do domu. Tego dnia, zamiast na spacer postanowiliśmy wybrać się do Bielska, ponieważ nigdy tam nie byłam. Większość miasta przemierzyliśmy samochodem, przez co już mogłam zaobserwować całe miasto. Odniosłam wrażanie że jest tam bardzo nieprzyjaźnie pod względem poruszania się autem. Przez bite 30 minut kręciliśmy się w kółko szukając miejsca parkingowego i trafiając ciągle na jednokierunkowe ulice. Chociaż nie wiem czy to kwestia tego że po prostu nie znaliśmy tego miasta czy może tego że jest tam dużo remontowanych dróg. 
Idźmy dalej. W końcu zaparkowaliśmy gdzieś samochód i doszliśmy zabytkowymi, bardzo ciasnymi i urokliwymi uliczkami do małego ryneczku ze studiom i fontannami. Cóż, po przejściu takiego kawałka stwierdziłam że bardzo podoba mi się to stare miasto. Mimo że niektóre kamienice aż wołają o odnowienie, niewątpliwie Bielsko ma to coś. 


Tutaj macie moje zdjęcie ze starego miasta. To jest chyba najładniejsze zdjęcie z całej wyprawy. Szkoda tylko że mój tata ma tak brudny telefon że zdjęcia wychodzą rozmazane. Ale myślę że akurat w tym przypadku to rozmazanie dodało uroku :)
Koło południa wszyscy zrobiliśmy się głodni i poszliśmy do restauracji i browaru w którym jadłam przepyszne placki ziemniaczane z gulaszem. Mmmm<3 Następnie pojechałyśmy z moją mamą po książki do księgarni (a musicie wiedzieć że zarówno ja, jak mi moja mama jesteśmy strasznymi molami książkowymi), która znajdowała się w nowo wybudowanej galerii w Bielsku. Zeszło nam tam trochę czasu i zdecydowaliśmy że trzeba wrócić do domu.

Oto całokształt wyprawy. Wiem że troszkę suchy i nieciekawy, ale zapowiada się kolejny weekend w Ustroniu więc na pewno postaram się napisać też coś ciekawszego i zrobić lepsze zdjęcia.
Jak widzicie, zrezygnowałam z ramek w moich zdjęciach bo po prostu ramki nakładane są na zdjęcie, przez co je ucinają no i nie ma już tak fajnego wyglądu. 

Teraz mam do was kilka pytań:
1. Czy chciałbyś żeby na tym blogu, oprócz postów z wypraw, pojawiały 
się też posty czysto tematyczne np. recenzje książek itp.? 
2.Czy chciałbyś żeby niektóre posty były o moich snach z dołączonymi 
ilustracjami rysowanymi przeze mnie?
3. Jak oceniasz powyższą wyprawę?

Chciałabym też przeprosić za tak długą notkę. W przyszłości postaram się pisać mniej ale treściwiej :)
Co do pytań które zadawaliście w komentarzach, to wszystko wyjaśni się niebawem bo planuję jakiś post organizacyjny :)
Pozdrawiam i dziękuję za bardzo miłe komentarze. 












32 komentarze:

  1. Widze ze wyprawa sie udała :)
    Czekam na ilustracje i recenzje książek :)
    P.s. Zapraszam na mój pierwszy film na:
    http://m.youtube.com/channel/UCSMlWpIXk_1v6_dYoIEQX2g

    Mam nadzieje ze Ci sie podoba. Pozdrawiam gorąco! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak tu fajnie u Ciebie *_*
    Tak ciekawie piszesz i masz zdjęcia śliczne..
    Desing jest pro <3

    Zapraszam do obserwacji i komentowania!
    http://bluejeans-lulu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny post, bardzo dopracowany! Co do recenzji- bardzo chętnie! :)

    Buziaczki ; *
    juliett-ofc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię Twój blog więc byłoby mi miło gdybyś mnie zaobserwowała :*

    paradiska-life.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. super fotografie widac że wycieczka się udała
    ZAPRASZAM DO MNIE
    http://cukkii-cukkiii.blogspot.com/
    JEŚLI CI SIĘ SPODOBA ZAOBSERWUJ A JA ZROBIE TO SAMO

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy post i fajny blog :)
    Zapraszam do mnie może akurat Ci się u mnie spodoba :) Zachęcam do ZAOBSERWOWANIA.
    key-tina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. super zdjęcia :) ja niestety nigdy nigdzie nie wyjeżdżam :/
    obserwujemy? jeśli tak napisz u mnie http://soooooooooswagkocie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Musiało być fajnie, zazdroszczę. :(

    ZAPRASZAM NA FILMIK W NAJNOWSZYM POŚCIE!
    Jeśli Ci się spodoba zasubskrybuj mój kanał. :)
    lilianka-blog.blogspot.com






    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo chętnie poczytałabym recenzje na Twoim blogu :)

    www.huge-fridge.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem tu u Ciebie chyba pierwszy raz a już jestem zachwycona! Twój wygląd bloga jest na prawdę przepiękny *o* Twoje posty są świetne! Jesteś idealną blogerką!
    Jeśli Tobie spodoba się mój blog to może obserwacja za obserwację? ♥
    sapphireblog1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. hej :) świetny blog, zapraszam do mnie :)
    http://syyylwia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. 1. Fajnie by było z tymi recenzjami :D
    2. Nie wiem czy sny to dobry pomysł na bloga, ale ilustracje czemu nie :D
    3. Wyprawa bardzo mi się podoba, sama z chęcią bym na taka wyruszyła, lubię przygody!
    Super blog i posty, zapraszam do mnie http://moadrafts.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Piszesz bajecznie! aż chce się czytać ; ]
    1. nie
    2. rysuunki ;>
    3. 10/10 ♥
    mylifeasania.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba mi się sposób w który piszesz, bardzo ładne zdjęcia.
    Obserwuję. :)

    xoxo | alexshia-a.blogspot.com | alexshia.tumblr.com

    OdpowiedzUsuń
  15. 1. Nie
    2. Tak tak *.*
    3. świetnaa wyprawa ;3

    zapraszam Magda :)
    http://littlee-thiinggss.blogspot.com
    jeśli mój blog ci się spodoba to zaobserwuj a ja z pewnością się odwdzięczę :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie piszez. Najlepiej nic nie zmieniaj. obserwuję i licze na rewanż.

    emy-emmy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Im dłuższa notka tym (przynajmniej dla nas) ciekawsza! :)
    Jak do tej pory wyprawa naprawdę fajna, my w ferie nie miałyśmy okazji wybrać się na taką wycieczkę :/
    1. Recenzje książek? Jak najbardziej!
    2. Fajny pomysł :)
    3. Powyższa wyprawa musiała być udana, każda podróż w nowe miejsce to nowe wspomnienia, a z tego co napisałaś piękne widoki musiały ją tylko bardziej urozmaicić!
    Pozdrawiamy i życzymy miłego wieczoru!

    http://thehauntedway.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny nagłówek jest taki w stylu tego bloga bardzo mi się podoba :)
    A co do pytań:
    To chętnie bym poczytała na twoim blogu kilka postów o snach :) Sama chciałabym to zrobić, ale nie wiem jak do tego się zabrać :P
    Posty tematyczne na twoim blogu też bym chętnie widziała :)
    Zapraszam :) Może znajdziesz coś dla siebie :)
    http://fashioncarolinna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Blog godzien odwiedzin i obserwacji!
    Zapraszam do mnie i pozdrawiam!
    madiess.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. zazdroszcze wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetna wyprawa "D/
    Pierwsze pytanie odpowiem,że tak i na drugie pytanie również odpowiadam ,ze tak :D.!

    sushi-natka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetna notka :)
    Zapraszam do mnie ;)
    izz-izzy.blogspot.com
    Zaobserwuj,skomentuj-a na pewno się odwdzięcze :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mój dzisiejszy poranek był również piękny <3 słoneczko tak świeciło że aż nie miałam ochoty na spanie :)
    Obserwujemy ? :)

    OdpowiedzUsuń
  24. zaobserwowałam twój blog:)
    juliavlogchannel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny post, blog jest naprawdę bardzo dobry! :)
    _________________________________________
    Zapraszam do mnie:
    http://kolorowe-bezbarwnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. jaki piekny wystrój bloga! :D

    fashionable-sophie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Jestem bardzo ciekawa ilustracji rysowanych przez Ciebie, czekam na nie z niecierpliwością!
    zapraszam na konkurs, można wygrać swój portret:)
    creativamente-o-sztuce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny post, blog jest naprawdę bardzo dobry! Podoba mi się sposób w jaki piszesz notki, na pewno jeszcze nie raz tu wpadnę! :)
    ________________________
    Zapraszam do mnie:
    http://kolorowe-bezbarwnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Śliczny wygląd bloga bardzo przyciaga ♥
    http://millena-bllog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. widać,że miło i dobrze spędziłaś ten czas x
    myślę,że kilka zmian nie zaszkodzi

    oleksandra-official.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetny blog ! Zapraszam do mnie na KONKURS ! http://mikabloggg.blogspot.com/
    Mam nadzieję , że weźmiesz udział :)

    OdpowiedzUsuń